W czwartek 20 lipca 2017 roku po godzinie 15. parlament większością 235 głosów przegłosował ustawę o Sądzie Najwyższym. Przeciw było 192 posłów Platformy Obywatelskiej, PSL, Nowoczesnej, a 23 posłów wstrzymało się od głosu. Dla wielu komentatorów to najdotkliwsza antydemokratyczna interwencja w ustrój Polski od początku władzy PiS.
W dniu 22 lipca senatorowie PiS nie posłuchali swojego przyzwoitego kolegi z klubu PiS, profesora filozofii Aleksandera Bobko, byłego rektora Uniwersytetu Rzeszowskiego, który niespodziewanie złożył podczas obrad Senatu pięć poprawek do projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. W nocy 55 senatorów Prawa i Sprawiedliwości przegłosowało za zamianą ustroju Rzeczpospolitej Polski.
Aleksander Bobko, senator Prawa i Sprawiedliwości zakwestionował najistotniejsze założenia ustawy o Sądzie Najwyższym. Przede wszystkim ten o wygaszeniu kadencji obecnej I prezes SN prof. Małgorzaty Gersdorf. Stwierdził wprost, że ustawa ta jest niezgodna z konstytucją.
- Przepis konstytucji jest jednoznaczny. Zrozumiałaby go moja wnuczka – komentował senator.
Wśród senatorów hańby znalazła się Janina Sagatowska, którą uznaję za bezużyteczną senatorkę. Śledzę poczynania tej pani, i jedyne zasługi jakie ma dla Stalowej Woli i naszego regionu to zasługi dla lokalnego kościoła, gdyż tam jest widoczna w pierwszych rzędach, przed ołtarzem podkreślając w ten sposób swoją bogobojność i uczciwość. Niestety,w mojej ocenie ,to wszystko „na pokaz”, a od 22 lipca na życiorysie pani senator pojawia się skaza nie do zmazania.
Do grona listy hańby z Podkarpacia dołączył już skompromitowany i bezużyteczny poseł ze Stalowej Woli – Rafał Weber. Oboje parlamentarzyści dobrze wiedzą, co robią, wiedzą, że złamali prawo. Dla nich jest ważne miejsce na liście wyborczej, które wskaże prezes, czyli robią to dla „łaskawego oka” „szeregowego” posła – Jarosława Kaczyńskiego. Posła, który ma w planach zniszczyć opozycję i stworzyć swój ustrój, ustrój zależny od jednej partii – PiS.
Widzieliśmy Rafała Webera, jak niósł Krzyż na osiedle Młodynie podczas Drogi Krzyżowej, podczas której doszło do konfliktu o działkę miejską, którą radni chcieli przekazać pod budowę kościoła. To Rafał Weber wypowiadał się do mediów, że: „Mieszkańcy chcą tu kościoła i to mieszkańcy postawili tu krzyż”. A dziś, dlaczego nie inicjuje budowy kościoła? To jest obłuda. Rolą Rafała Webera w PiS jest „wierne służenie” partii, nawet kosztem ogółu Polaków. Tak samo było z dwoma projektami ustaw. Jedna o zmianie granic Warszawy i drugi projekt podnoszący cenę paliwa o 25 groszy na litrze. Co do pierwszego projektu ustawy, sam poseł Rafał Weber przyznał się w programie TVN24, że nie czytał projektu ustawy, a podpisał. I ta wypowiedź wystarczy za cały komentarz, o tym bezużytecznym pośle – długopisie.
Dlaczego Sąd Najwyższy jest tak ważny dla ustroju demokratycznego?
Sąd Najwyższy to, naczelny organ sądowy w Rzeczypospolitej Polskiej. Zgodnie z Konstytucją RP i ustawą o Sądach Najwyższych, organ który sprawuje on nadzór nad działalnością sądów powszechnych wojskowych i administracyjnych w zakresie orzekania (tzw. nadzór judykacyjny).
Sąd Najwyższy zajmuje się przede wszystkim rozpoznawaniem kasacji oraz podejmowaniem uchwał mających na celu wyjaśnienie przepisów prawnych lub zawierających rozstrzygnięcia zagadnień budzących poważne wątpliwości w konkretnej sprawie. Teraz Sądy będą zależały od polityków, od takich „Misiewiczów”, lokalnych, którzy będą wpływać na wyroki sądów.
W dniu 24 lipca br. Prezydent Andrzej Duda zapowiedział zawetowanie dwóch ustaw, które są niezgodne z prawem o KRS i Sądzie Najwyższym. Jako opozycja wzywamy do zawetowanie przez prezydenta trzeciej ustawy o ustroju sądów powszechnych.
Autor: mgr Dariusz Przytuła
Absolwent: Prawa administracyjnego, ekonomii, pedagog.
Były radny i wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Stalowej Woli
Dodaj komentarz