Czym jest budżet obywatelski!
rio_www
Masz pomysł? ZGŁOŚ GO!

Zgłoś swój pomysł na wykorzystanie budżetu obywatelskiego w Stalowej Woli.
Dlaczego budżet obywatelski?
Elżbieta Łukacijewska, Poseł do Parlamentu Europejskiego

Budżet obywatelski zwany także partycypacyjnym to inicjatywa niosąca za sobą ogromne możliwości, która co najważniejsze pozwala zaangażować samych mieszkańców w proces zarządzania inwestycjami w ich miastach...
Tadeusz Ferenc Prezydent Miasta Rzeszowa

Budżet obywatelski traktujemy jako nową formę aktywizacji społecznej, która powoduje, iż mieszkańcy czują się jeszcze bardziej odpowiedzialni za swoje miasto i mają jeszcze większy wpływ na jego rozwój...
JKrzysztof Piątkowski, Wiceprezydent Miasta Łódź

Łodzianie nie bali się nowego sposobu współdecydowania o podejmowanych działaniach na rzecz miasta i wykazali się ogromną kreatywnością oraz zaangażowaniem...

Jedno, co można powiedzieć obecnie o naszym mieście, to to, iż jest  ono „odwrócone od rzeki” i pogrążone w marazmie. Nie ma jasnego, całościowego planu jak miasto ma się rozwijać na przestrzeni wielu lat. Nie uwzględniono w projekcie pracy Rady Miejskiej propozycji utworzenia budżetu obywatelskiego.

A szkoda, bo dzięki niemu mieszkańcy mogliby kreatywnie wpływać na rozwój Stalowej Woli. Każdy z nas, żyjący tu i teraz, czuje intuicyjnie, że ma „prawo do miasta”, tak jak do wolności słowa. Miasto jest nasze, wspólne, a nie takiej czy innej władzy, takiego czy innego prezydenta. Suma inicjatyw obywatelskich, a nie urzędniczych, odgórnych decyzji, przesądza o oryginalności ścieżki rozwoju miasta. Zwykli obywatele, przemierzający codziennie ulice miasta, chcą, by spełniało ich potrzeby, aspiracje, i gwarantowało odpowiedni komfort życia. I mają do tego absolutne prawo. Każde miasto, jeśli chce być przyjazne dla mieszkańców, musi mieć na siebie pomysł – uwzględniający walory krajobrazowe, potencjał gospodarczy (atrakcyjne miejsca pracy) i kulturowy. Co łączy mieszkańców Stalowej Woli w myśleniu o swoim mieście? Na pewno to, że nie może ono  być tylko miejscem pracy i snu (kiedyś nazywano Stalową Wolę „przyhucianą sypialnią”), ale musi realizować jakość życia. Do tego potrzebne są miejsca wypoczynku i rekreacji, sympatycznych spotkań sąsiada z sąsiadem „na łonie natury”. Na razie spotykamy się w galerii Vivo i w trakcie spacerów wzdłuż obwodnicy, wdychając, bynajmniej nie dla zdrowia, spaliny coraz liczniejszych samochodów.  Co można zmienić, aby było przyjaźnie, zdrowo, atrakcyjnie? „Odwrócić miasto do rzeki – zagospodarować brzeg nad Sanem. Oczyścić teren, zaplanować ścieżki spacerowe, proste ławki (nie te drogie artystyczne), miejsca na rodzinne pikniki, place zabaw z prostymi urządzeniami, przyrządy do ćwiczeń na świeżym powietrzu, ścieżki rowerowe na wałach przeciwpowodziowych, a w przyszłości we współpracy z Ulanowem wybudować przystań wodną dla flisaków i kajakarzy. To bardzo realny projekt, o takich pomysłach słychać od lat, ale nie ma „woli” po stronie kolejnych władz, by go wdrożyć. Smutny pozostaje fakt, że jesteśmy chyba jedynym miastem w Polsce „odwróconym od rzeki”, nie wykorzystującym swoich walorów krajobrazowych i funduszy unijnych na ten cel.

Stalowa Wola więc jawi się jako „miasto bez wizji”, bez planu rozwoju w różnych dziedzinach, w tym w  zakresie przestrzennego ładu, tak istotnego dla jakości życia mieszkańców.

Może należy władze miasta „zmobilizować” poprzez referendum, albo petycje?

RB

Bulwary nad Sanem w Stalowej Woli

DSC_0881

Bulwary nad Wisłokiem w Rzeszowie

b2 DSC_0421 DSC_0432 DSC_0435 DSC_0438 DSC_0439 DSC_0445 DSC_0476

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>