Zamykanie basenów w okresie wakacji i w czasie największych upałów i brak pomysłu na tereny błoni nadsańskich – tym może pochwalić się prezydent miasta Stalowej Woli. Od lat Platforma Obywatelska i jej działacze w tym radni poprzednich kadencji z Platformy Obywatelskiej podkreślali, że Stalowej Woli potrzebne są tereny gdzie mieszkaniec może pójść na spacer, pobiegać, pojeździć na rowerze.
Te apele i prośby nie docierają nawet do obecnych władz. Dziś mieszkańców Stalowej Woli uprawiających różnego rodzaju sporty można zobaczyć wzdłuż ulicy Podskarpowej. Nie jest to teren rekreacyjny i tym bardziej teren do uprawiania sportu.
Władze miasta w tym moim zdaniem nieudolny prezydent miasta Stalowej Woli, nie uprawiają żadnego sportu nie czują tego. Sam osobiście kiedyś na sesji Rady Miejskiej, Nadbereżny powiedział, że nie zna się na sporcie, a tym bardziej na piłce nożnej. Więc co tu dalej pisać.
Każde miasto mając taki potencjał przyrody, terenów do uprawiania sportu wykorzystuje to. Takim przykładem jest Rzeszów, który co roku, etapami rozszerza atrakcyjność bulwarów nad Wisłokiem. Sam osobiście tam biegam, spaceruję lub jeżdżę na rowerze zawsze, kiedy jestem w Rzeszowie.
Poniżej przedstawiam Państwu bulwary nad Wisłokiem w Rzeszowie, to teren zabaw dla dzieci, odpoczynku dla rodziców, a także osób starszych.
Jest wiele wizji i pomysłów zagospodarowania naszych nadsańskich bulwarów. Można do tego wykorzystać wał wzdłuż rzeki San, na którym można wyłożyć kostkę i ścieżkę rowerową rozpoczynając od mostu na ulicy Czarnieckiego do mostu na Brandwicy. Można to robić etapami, gdyż budżet miasta nie pozwala na takie duże inwestycje.
Wzdłuż takiej ścieżki można postawić lampy solarowe, ławki, kosze na śmieci, stojaki rowerowe, tablice informacyjne, miejsce na rozpalenie ogniska z altaną, siłownie zewnętrzną, mini pole golfowe, można dać pozwolenie na handel napojami, lodami, słodyczami w dni wakacyjne. Tak właśnie jest w Rzeszowie. Tak miasto Rzeszów i jego Prezydent Tadeusz Ferenc dba o mieszkańców.
Pan Nadbereżny może pochwalić się tylko postawieniem koszy na śmieci na ulicy Okulickiego, kosze oklejone naklejkami z kwiatami (to pomysł ściągnięty z miasta Rzeszowa). Mija rok kadencji Rady Miejskiej i prezydenta. To rok zmarnowany, bez nowych inwestycji, bez pomysłu, to rok lansu Nadbereżnego na koszt mieszkańców Stalowej Woli.
Bulwary nad Wisłokiem w Rzeszowie:
Tak wyglądają bulwary
Nadsańskie bulwary w Stalowej Woli, zaniedbany teren, który mógłby być terenem rekreacyjnym dla mieszkańców:
Dodaj komentarz