Mieszkanka ulicy Czarnieckiego zgłosiła nam, sprawę, która wymaga pilnej interwencji. Jest możliwość zagrożenia życia lub okaleczenie. ZMKS, pomimo, że widzi, co się dzieje, nie reaguje.
Przystanki nazwane przez obecnego prezydenta miasta Lucjusza Nadbereżnego „Kurnikami”, zarzucając byłemu staroście stalowowolskiemu Robertowi Fili wielkość zakupionych przystanków. Wówczas radny Nadbereżny nie pozostawił suchej nitki na poprzednim staroście z Platformy Obywatelskiej. Jak się później okazało, owe „kurniki” zakupił jeszcze poprzednik starosty Roberta Fili, Wiesław Siembida z PiS.
Obecnie przystanki te zagrażają życiu, szyby na przystankach od dłuższego czasu są popękane, uszkodzone szyby mogą doprowadzić do kalectwa, gdy przypadkowo, ktoś oprze się o szybę. Zgłaszamy sprawę na Policję, aby dopilnowała odpowiedzialnych za przystanki do wymiany szyby.
Dziękujemy mieszkance ulicy Czarnieckiego o zgłoszenie nam sprawy.
Dodaj komentarz