Dlaczego budżet obywatelski?
Elżbieta Łukacijewska, Poseł do Parlamentu Europejskiego
Budżet obywatelski zwany także partycypacyjnym to inicjatywa niosąca za sobą ogromne możliwości, która co najważniejsze pozwala zaangażować samych mieszkańców w proces zarządzania inwestycjami w ich miastach...
Tadeusz Ferenc Prezydent Miasta Rzeszowa
Budżet obywatelski traktujemy jako nową formę aktywizacji społecznej, która powoduje, iż mieszkańcy czują się jeszcze bardziej odpowiedzialni za swoje miasto i mają jeszcze większy wpływ na jego rozwój...
JKrzysztof Piątkowski, Wiceprezydent Miasta Łódź
Łodzianie nie bali się nowego sposobu współdecydowania o podejmowanych działaniach na rzecz miasta i wykazali się ogromną kreatywnością oraz zaangażowaniem...
W dniu 13 marca br. Stalową Wolę odwiedzi cyrk, nie wszystkie miasta podkarpacia przyjmą pod swój dach ten rodzaj rozrywki. Czy przyczyną tego może być tresura zwierząt i małe klatki jakimi są przewożone zwierzęta od miasta do miasta?. Cyrków pozbył się Tarnobrzeg, w styczniu br. prezydent Tarnobrzega – Grzegorz Kiełb podpisał zarządzenie ws. zakazu organizowania na terenach gminnych przedstawień cyrkowych z udziałem zwierząt.
Tym samym Tarnobrzeg dołączyło do grona wielu innych miast w Polsce, w których taki zakaz już obowiązuje. Zakaz wprowadziły takie miasta jak Słupsk, Poznań czy Wrocław. Jak stwierdził prezydent Tarnobrzega na konferencji prasowej: „Tresura zwierząt w cyrku to okrucieństwo”.
Zakaz wjazdu cyrków do Tarnobrzega ze zwierzętami dotyczy terenów należących do gminy jak i terenów których właścicielem jest Skarb Państwa, zarządzanymi przez prezydenta Tarnobrzega. Prezydent nie ma wpływu na tereny prywatne swoim zarządzeniem, ale apeluje jednocześnie do właścicieli terenów prywatnych żeby nie zgadzali się na przyjęcie cyrku ze zwierzętami.
W prowadzony został również na terenie Tarnobrzega zakaz dystrybucji biletów i promocji cyrków ze zwierzętami w jednostkach organizacyjnych typu szkoły, przedszkola itp.
Czy pozostałe miasta podkarpacia pójdą śladami Tarnobrzega ? będziemy przyglądać się działaniom władz.
Polecamy śledzić stronę „Cyrk bez zwierząt” na portalu społecznościowym facebook.
Z tego co wiem w dzisiejszych czasach juz nikt nie tresuje zwierząt, więc ludzie którzy protestują i chcą protestować to nie do końca sprawdzili źródła wiedzy. W tej chwili nie ma kogoś takiego jak treser jest trener i jest trening zwierząt i wszystko odbywa sie zupełnie na innych metodach niz kiedyś.
To moim zdaniem bardzo krzywdzące spojrzenie na cyrki. Często pracują tam ludzie, którzy kochają zwierzęta i potrafią z nimi pracować. Cyrki są bardzo mocno kontrolowane, praktycznie nie dochodzi tam do nadużyć. Oczywiście może inaczej wygląda to np. w Rosji, ale w Polsce to nie jest miejsce gdzie zwierzęta cierpią.
Jak ja byłam młoda to chodzenie do cyrku było rewelacyjną rozrywką! Teraz nagle przez ekoterror i pranie mózgów nadeszła jakaś fala patosu samozwańczych obrońców praw zwierząt, którzy NIE MAJĄ ZIELONEGO POJĘCIA co dzieje się backstage. Nikt tam zwierząt nie bije ani nie głodzi!!! Przecież to widać gołym okiem! Takie zwierze nie wyszłoby potem zdrowe na scene! Ludzie ogarnijcie się
Trochę mnie drażni, jak czytam takie stereotypowe artykuły… Z jednej strony rozumiem obrońców zwierzaków, ale z drugiej strony zastanawia mnie skąd oni czerpią swoją wiedzę? Bo akurat zwierzęta w cyrkach są wyjątkowo zadbane i otoczone pełną opieką, co w dodatku po nich widać! Niezadowolonego i zaniedbanego zwierzaka nikt by nie chciał pokazywać, a co dopiero oglądać!
Zgadzam sie z wypowiedziami wyżej, czyli jak dobrze rozumiem ludzie którzy pracują w Powiatowych Inspektoratach Weterynarii, nie znają sie na swojej pracy. Zanim czegoś sie zabroni należny sie temu przyjrzeć z bliska może, odpowiedni urzędnicy powinni sie sami pofatygować i sprawdzić warunki i zobaczyć zwierzęta zanim poddadzą sie grupie osób, które gdzieś coś zobaczyły nie sprawdziły i tylko głośno krzyczą.
A ja polecam śledzić stronę Chcemy do cyrku, gdzie jest to opisywane z trochę innej strony, są przytaczane artykuły merytoryczne, to nie jest tak jak nam się to przedstawia.
Z ciekawości weszłam na polecana przez Panią stronę i faktycznie jest tam wszystko inaczej przedstawione, zupełnie w innym świetle. Widać, że trenerzy są bardzo zaprzyjaźnieni ze zwierzętami. Można zmienić zdanie o cyrkach.
Również zainteresowałem sie stroną Chcemy do cyrku na Fb, wchodząc na stronę pojawił mi sie link do strony cyrk ze zwierzętami, polecam stronę, są tam bardzo ciekawe informacje, filmy i wywiady
Polecam ostrożniej dobierać słowa, żeby ktoś nie oskarżył Państwa o pomówienia.
„Czy przyczyną tego może być tresura zwierząt i małe klatki jakimi są przewożone zwierzęta od miasta do miasta.”.
Małe klatki? Dziwne, że wszystkie cyrki są kontrolowane przez Powiatowe Inspektoraty Weterynarii i nigdy nie stwierdzono odstępstw od norm prawnych. Może tym samym zarzucacie lekarzom weterynarii, że nie znają się na swojej pracy?!
Wątpliwość budzi zresztą zgodność z prawem takich zakazów wydanych pod naciskiem nie mieszkańców a głównie małej grupki radykałów z całej Polski, która podpisuje petycję w internecie. A włodarzom miast nawet nie chce się zweryfikować, czy podpisani to obywatele danego miasta.